8 czerwca, J 20, 19-23

Drzwi były zamknięte.

W dzisiejszym fragmencie Ewangelii fakt zamkniętych drzwi jest wyrazem wielkiego lęku przed innymi ludźmi. Czy aby tylko?

Może zamknięte drzwi to przejaw poddania się, rezygnacji? Może ucieczki przed światem i jego sprawami? „Drzwi były zamknięte”, bo może Uczniowie stracili sens w swoim życiu. A przecież musieli jakoś żyć, musieli coś jeść. Na pewno wychodzili na zewnątrz i mieli kontakt z innymi ludźmi. Jednak nadal „drzwi były zamknięte”. Dlaczego? Bo nikt spośród tych, których spotkali – nie mógł im pomóc.

Dopiero kiedy, pomimo zamkniętych drzwi, przychodzi do Nich Jezus – odzyskują radość i nadzieję. Tylko Jezus jest potężniejszy niż ludzki strach czy rezygnacja. Tylko On jest w stanie pokonać w człowieku każdą barierę. Może wejść mimo zamkniętych drzwi serca i umysłu do każdego człowieka i usunąć zeń wszystkie przeszkody. Jezus przychodzi do każdego z darem Ducha Świętego. To jest nasza prawdziwa siła i moc.